Czy czasy boazerii odeszły już w zapomnienie? Wydaje mi się, że wcale niekoniecznie. I to nie tylko w przypadku domów drewnianych, w których wykończenie ścian od wewnątrz deskami jest znacznie lepszym pomysłem, niż płyty kartonowo-gipsowe albo tynk.
Na zdjęciu widzimy korytarz prowadzący do gabinetu. Całe wnętrze wykończone jest ciemnymi deskami — nie tylko boazerią na ścianach, ale także na suficie i na podłodze.
Ciekawie zaplanowano oświetlenie tego korytarza — tę rolę spełnia łańcuch żarówek (świeczek) niskiej mocy, zawieszonych wzdłuż jednej z krawędzi sufitu. Ponieważ są to żarówki małej mocy, dają światła niewiele, za to jego temperatura jest niska. Dlatego to światło potęguje wrażenie ciepła. Nie jest jednak niestety energooszczędne…
Source: nytimes.com via URBANSAILOR on Pinterest
Nowe komentarze